Kay Crain. Filiżanka popołudniowej herbaty.
SZUKAJ W QCHNI:
ALE PASZTET
british cuisine
česká kuchyně
cocina española
cocina mexicana
Cozinha portuguesa
cucina Italiano
cuisine française
danske køkken
Deutsch Küche
DIETY
DZIURA W SERZE
gadu gadu do obiadu
Gotowanie na wielkim ekranie
JEGO WYSOKOŚĆ ZIEMNIAK
KIPI KASZA...
KLUSKI KLUSECZKI MAKARONY
KOCIOŁEK CZAROWNICY
kuchnia polska
Lietuvos virtuvė
magyar konyha
MĄDRZEJSZE OD KURY
morski drobiazg
Na grzyby
Na ryby
na zimę
NAPITKI
Nederlandse keuken
norsk mat
OMASTY
österreichische Küche
PIEKARNIA
PIEROGARNIA
PLACKI NALEŚNIKI
po obiedzie...
POLEWKI
przed obiadem...
PRZEPISY BABUNI
RAJSKI OWOC
RYŻ DOSKONAŁY
sałaty i sałatki
SŁOWNICZEK KUCHENNY
svensk mat
TROCHĘ AFRYKI
trzeba przyprawić...
Türk mutfağı
việt ẩm thực
Vlaamse keuken
we własnym sosie
WIELKANOC
WIGILIA
wyrwane z korzeniami
ZBOŻA i PŁATKI
Ελληνική κουζίνα
българска кухня
русская кухня
Українська кухня
ქართული სამზარეულო
המטבח היהודי
المأكولات العربية
भारतीय भोजन
ภาษาไทย
中國美食
日本料理
SZTUKA PARZENIA HERBATY
Do parzenia herbaty powinniśmy używać świeżej wody, neutralnej pod względem smaku i aromatu. Nie należy jej wielokrotnie gotować, ponieważ pozbawia się ją gazów, co sprawia, że nie wydobędziemy z herbaty wszystkich walorów. Nie wkładajmy torebki ani nie wsypujmy listków do wrzątku - zalejmy je, kierując strumień bezpośrednio na herbatę. Aby była ona bardziej aromatyczna, filiżankę lub czajniczek warto przykryć. Jeśli po minucie zamieszamy napar, pobudzimy listki do pełniejszego zaparzenia i wyrównamy jego moc. Pamiętajmy, żeby nie wyciskać torebki po jej zaparzeniu - w ten sposób możemy zepsuć smak herbaty. A najlepiej wcale nie pić herbaty zaparzonej z papierem i nitką - wybierajmy te "sypane".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz